Dieta bogata w foliany to coś dla tych, którzy kochają pracę w ogródku i ich wykwintne plony. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, iż samemu na własnej działce można wyhodować tyle folianów. Okazało się, że bardzo często je spożywam i to każdego dnia.
Na śniadanie: Otręby pszenne zmieszane z mlekiem krowim z odrobiną soku pomarańczowego. Wiem, iż bardzo popularne staje się jedzenie otrębów zamiast z mlekiem z samym sokiem z pomarańczy, polecam. Mi posmakowało, choć początkowo podeszłam do tego sceptycznie i z dużym dystansem. Na obiad: Jeśli ktoś preferuje bardziej mięsny obiad, polecam wątróbkę palce lizać np. ze szpinakiem. Wiem, że wielu z nas nie przekona żaden przepis, aby zjeść te zielone liście, ale mam nadzieję. iż spróbujecie mój. Osobiście nie jadłam szpinaku przez 23 lata mojego życia i nie było mocnych. Dopiero poważna choroba i nakaz lekarza przekonał mnie, że muszę go skosztować. Podaję, więc przepis. Szpinak posiekany podsmażyć na patelni dodając do niego odrobinę mleka oraz jajko, Szybciutko zmieszać i utworzyć jedną całość, trochę soli i pieprzu doda głębi smaku. Oczywiście dla wybrednych są też brokuły. Na kolacje: Kalafior w bułce tartej to już historia i jakie niezdrowe. Dlatego też wymyśloną przeze mnie potrawą jest ugotowany kalafior na chrupiąco z ugotowanym na twardo i pokrojonym jajkiem oraz pomidorem, a do tego wszystkiego odrobina majonezu. Danie robi siew 5 minut a jakie smaczne i zdrowe. Na deser: Sok z pomarańczy lub deser z bananów, na pewno jest bombą energetyczna i jakże przyjemny dla podniebienia. oinoic@gazeta.pl, Agnieszka z W-wy
poleca:
